Pozyskanie kapitału na sfinansowanie działalności przedsiębiorstwa zazwyczaj nie jest sprawą prostą. Tylko niektóre branże mogą liczyć na to, że bank spojrzy na nie przychylnym okiem. Mało tego – otrzymają preferencyjne warunki kredytu, np. niższe oprocentowanie lub uproszczoną procedurę wydania decyzji. Branża IT od niedawna należy do tych wybrańców.
Rozkwit firm z sektora IT
Ostatnimi laty przeżywamy swoisty boom w branży IT. Kolejne firmy wyrastają jak grzyby po deszczu. Programista to obecnie jeden z lepiej płatnych zawodów, a także jeden z bardziej poszukiwanych pracowników. Giełda Papierów Wartościowych uruchomiła nawet indeks WIG.GAMES, w którego skład wchodzą spółki wyceniane w miliardach złotych – krajowi potentaci.
To tylko jedna strona medalu. Drugą – ciemniejszą stanowią tzw. „wąskie gardła” dalszego rozwoju. Są nimi wciąż zbyt mała liczba odpowiednio wykwalifikowanych pracowników czy brak odpowiedniego finansowania. Projekty IT generują zazwyczaj duże koszty, co skutkuje blokadą środków w kapitale obrotowym. Dla mniejszych firm stanowi to zagrożenie dla płynności, o ile nie pozyskają dodatkowych źródeł finansowania.
Skąd sympatia banków dla firm IT?
Po prawdzie, wiele zależy od konkretnej sytuacji. Dlatego starając się o kredyt na start, na bieżącą działalność czy też na inwestycje warto zwrócić się do profesjonalnej kancelarii finansowej Adam Ryszkowski. Tym niemniej firmy z sektora IT uchodzą za rentowne, a wskaźnik upadłości w branży jest niski. Kolejnym stałym argumentem dla kredytodawców jest wysoki (i stale rosnący) popyt na usługi informatyczne. Przedstawiciele sektora są rzetelni, a zadłużenie firm IT – niskie. Do tego trzeba dodać, że zarówno firmy usługowe, jak i produktowe narzucają wysokie marże na swoje produkty/usługi. Znajduje to później przełożenie w odpowiednich zyskach.
Finansowanie bankowe jest dużo korzystniejsze dla firm z branży IT niż pozyskiwanie inwestorów. W tym drugim przypadku przedsiębiorstwo pozbawia się udziałów oraz części zysków. Podczas gdy spłata preferencyjnego kredytu, zaciągniętego na atrakcyjnych warunkach, nie stanowi problemy, kiedy firma sprzeda produkt i zarabia na rynku.
W ofertach banków coraz częściej można zauważyć specjalne, uproszczone warunku kredytu dla firm IT czy leasingu sprzętu. Wspominane już niższe oprocentowanie, brak opłat manipulacyjnych, prowizji czy ograniczone wymagania dokumentacyjne to coraz częściej pojawiające się udogodnienia dla branży informatycznej.
Sektor IT w oczach instytucji finansowych
Dla banków oraz innych organizacji, zajmujących się finansowaniem przedsiębiorstw branża IT ma dwie podstawowe gałęzi:
- firmy usługowe, wytwarzające oprogramowanie na zlecenie innych,
- firmy produkujące własne oprogramowanie i sprzedające licencje do niego.
Zazwyczaj większym zaufaniem kredytodawców cieszą się przedsiębiorstwa usługowe. Jest to związane ze stosunkowo dużą przewidywalnością finansową. Na podstawie zawartych kontraktów możliwe jest oszacowanie przyszłych przepływów pieniężnych. Realne prognozy sprawiają, że ryzyko udzielenia kredytu przez bank maleje.
Firmy produktowe mają nieco trudniej, gdyż w ich przypadku zyski na początku działalności są znikome. A właśnie na starcie wymagają największych nakładów finansowych. Wsparcie doświadczonej kancelarii finansowej Adam Ryszkowski może być tutaj nieodzowne, ale nie są one bez szans na uzyskanie kredytu. Jeżeli jednak stworzą oprogramowanie, które przyjmie się na ryku mogą liczyć na duże i długoterminowe zyski.